Teraz My!

Nasz Team jest trochę jak Rzemiosło… każdy jest inny. Mamy naprawdę różne doświadczenia i zainteresowania, ale to właśnie ta różnica nas połączyła. Razem tworzymy CraftShare od podstaw!

Marcin

Jako rodowity Kaszub od małego mam styczność z rękodziełem. Czasami z przyjacielem podglądaliśmy, jak jego dziadek, Rękodzielnik, pracował z drewnem. Niektórzy moi znajomi pozostali w fachu rodzinnym lub sami rozpoczęli rzemieślniczą przygodę i do dziś własnoręcznie wytwarzają przepiękne rzeczy.

Na co dzień zajmuje się programowaniem i to właśnie kocham robić. W CraftShare działam od podstaw – dosłownie. Niczym e-Rzemieślnik tworzę dla Was podstrony i czuwam nad całą stroną, aby była na najwyższym poziomie użytkowania.

Ola

Nie lubię oddzielać sztuki od rękodzielnictwa. Bardzo często te przedmioty są na tyle piękne, że można je uznawać, jako sztukę. Jeśli w wyrobach własnoręcznych znajduje się pomysł, przesłanie i wyraz twórczej pasji, stają się one czymś więcej niż tylko użytkowym produktem.

Nie tylko jestem graficzką, ale również szyję i otaczam się formami 3D, a rękodzielnictwo towarzyszy mi od najmłodszych lat. Pamiętam, jak chodziłam na wszystkie możliwe dodatkowe zajęcia manualne. W Pałacu Młodzieży najwięcej czasu poświęciłam ceramice, w której czułam się świetnie, nawet jedną z moich rzeźb wysłano na konkurs do Wiednia. Moja mama we mnie poniekąd zaszczepiła miłość do rękodzieła i sama do dzisiaj ma pracownię na strychu, w której spędza wiele godzin.

Stąd też jestem pewna, że moje grafiki, które widzicie na stronie czy naszych mediach społecznościowych, idealnie się zgrywają z ideą CraftShare, które ma być miejscem dla miłośników rękodzieła.

Sebastian

W świecie rękodzieła, do którego wprowadziła mnie moja cudowna żona, jestem świeżakiem. Otrzymałem od niej kiedyś drewniany zegarek, od którego zaczęła się nasza wspólna historia, jak i moje zamiłowanie do wszelkiego rodzaju rękodzieła.

Z racji tego, że lubię liczby i cyfry, w CraftShare zajmuję się Ads-ami, reklamą i pozycjonowaniem i dbam o to, aby wszystkie słupki tylko i wyłącznie pięły się w górę.

Oliwia

Już jako mała dziewczynka lepiłam figurki z plasteliny, zawijałam kwiaty z bibuły, więc ten kreatywny wątek jest ze mną od zawsze. Bardzo lubiłam podglądać prace mojej mamy na zajęcia z wzornictwa. Za każdym razem powtarzam, że rękodzielnicy w obecnych czasach fast fashion, są zbawieniem oryginalności.

Poszłam trochę inną drogą niż moja mama i swoją ścieżkę prowadzę przez litery. Moje kierunkowe dziennikarstwo przeistoczyło się w copywriting i marketnig, które nie tylko są moją pracą, ale też pasją. Tworzenie SoMe contentu i wartościowych artykułów na CraftShare to dla mnie duże pole do popisu!